Bardzo ciężko jest mi napisać jakiś sensowny wstęp o autorce, której prace chciałbym dziś przedstawić, bo poza tym, że używa pseudonimu, jest kobietą i pochodzi z Rosji, to nic więcej o niej nie wiem. Ale z drugiej strony, żeby popatrzeć sobie na sympatyczne obrazki jej autorstwa, ta wiedza nie jest nam do niczego potrzebna, więc nie będę się tym specjalnie przejmował.

Prace Vasyliny to taki specyficzny babski słowiańsko-fantastyczny miks podlany sporą porcją kiczu, czyli jest w nich wiele magii, wiele tajemniczych spojrzeń, niedopowiedzeń i tak dalej i tak dalej. Mimo, że wszystko to trochę fikuśne i nieco kiczowate bardzo przyjemnie się na te ilustracje patrzy, więc na poniedziałkowe rozpoczęcie tygodnia nadają się wyśmienicie.

O technice pracy Vasyliny również nie udało mi się za dużo wyczytać, ale wydaje mi się, że jej prace to połączenie digital paintingu z niezwykle mocnym przerabianiem zdjęć ze stocków. Jak chcecie zobaczyć więcej prac tej utalentowanej graficzki lub spróbować się więcej dowiedzieć, to odwiedźcie jej stronę na DeviantArt.