Dziennik mamy – kalendarz ciążowy
Nie da się zacząć inaczej jak: ale czad! Japońska agencja Dentsu stworzyła naprawdę niezwykłą książkę dla ciężarnych kobiet. Projekt ten został stworzony na zlecenie Kishokai Medical Corporation – sieci szpitali i klinik, które stawiają na bezpieczny i jak najbardziej „cywilizowany” poród.
Ale czemu od razu czad? Ano dlatego, że książka rośnie razem z brzuchem mamy. Serio! Składa się z 40 stron (1 strona na tydzień ciąży), które po przekartkowaniu układają się z czasem w sylwetkę mamy. Cała impreza zaczyna się od pępka a kończy na wizerunku całego maminego ciała. Jak to zwykle bywa – pomysł w sumie prosty, ale efekt kompletnie zadziwiający i zaskakujący. Zresztą pomysł pomysłem, ale wykonanie też stoi na bardzo wysokim poziomie, w efekcie dając naprawdę świetnie wyglądającą i prezentującą się publikacje.
Poniżej animowany gif, na którym widać jak to wygląda na przestrzeni czasu, a pod nim już na spokojnie możecie obejrzeć poszczególne strony, które też są warte uwagi. Nie ma co! – dobry projekt.