Jak zapewne dobrze wiecie, co jakiś czas wykonuję i umieszczam na Graficznym przeróżne mock-up`y. Ostatnio troszkę z tym przyśpieszyłem i częstotliwość udostępniania nowych wizualek jest większa. Jestem z tego faktu bardzo dumny, bo dzieje się tak pomimo zwiększonej ilości pracy i ogólnej „zadymy”. Duma dumą, nie dla niej to się dzieje, a z zupełnie innego powodu.

Pod koniec zeszłego roku, darmowe chmury na których umieszczałem wszystkie materiały zaczęły odmawiać posłuszeństwa i użytkownicy coraz to częściej zgłaszali problemy z możliwością ściągania plików. Wpadłem na pomysł poszukania jakichś dobrych ludzi od hostingu, którzy podjęli by się przechowania i umożliwienia umieszczenia na swoich serwerach większej ilości danych. Na szczęście nie musiałem długo szukać – udało się znaleźć firmę hostingową LH.pl, która z przyjemnością podjęła się tego zadania i zdjęła z moich barków ciężar martwienia się czy właśnie nie przekraczam limitu na chmurze i czy cała koncepcja udostępniania mockupów nie idzie w piach.

Przy okazji migracji z ogólnodostępnych chmur na serwery LH poczyniłem kilka zmian. Szczegółami technicznymi nie będę Was zanudzał, ale jedna rzecz którą zrobiłem zmieniała moje spojrzenie na materiały, które upubliczniałem. Mianowicie dodałem do plików statystyki i wnet się okazało jak bardzo popularne są mockupy z Graficznego. Przed założeniem statystyk myślałem, że ot czasem ktoś ściągnie sobie jeden czy drugi plik, ale ogólnie ilość pobrań oscyluje wokół kilkudziesięciu tygodniowo. Jak się okazało, straszliwie niedoszacowane były te moje kalkulacje. Dość powiedzieć że w pierwszy miesiąc ilość ściągnięć przekroczyła 4 i pół tysiąca. W kolejnych miesiącach było już tylko lepiej. I co niezmiernie cieszy, liczba ta sukcesywnie rośnie.

Dodatkowo, w ostatnim czasie pojawiło się kilka komentarzy odnośnie tego, że powinienem pobierać jakieś (choćby minimalne) opłaty za swoją pracę. Już to kiedyś pisałem: robienie tych materiałów jest dla mnie przyjemnością, do tego jestem wyjątkowo „zajawiony” społecznym udostępnianiem swojej pracy na zasadach open source czy creative commons. Dlatego nie chciałbym łączyć tego co jest na Graficznym i tego co jest moją pasją z czymś zarobkowym. Łączyłoby się to zresztą z jakąś odpowiedzialnością, którą póki co mogę sobie dowolnie omijać. Nie wspominając o tym, że mock-up`owy rynek jest niezwykle konkurencyjny i szczerze mówiąc nie wiem czy jest na nim miejsce na dodatkowego płatnego „gracza”.

Niemniej jednak, ilość ściągnięć w jeden miesiąc dała mi trochę do myślenia i pomyślałem sobie, że fajnie byłoby z tym jakoś wyjść poza nasz nieduży polski internet. Połączyłem jedno z drugim i w ten sposób wyszedł mi Mockups Design.

Mockups Design

O co chodzi? O prostą stronę dla naszych zachodnich kolegów grafików, gdzie w przejrzysty i prosty sposób można przejrzeć oraz ściągnąć mock-upy, które udało mi się wykonać do tego pory. Co prawda tych starszych nie umieściłem bo trącą myszką, ale sądzę że uda mi się to w jakiś sposób nadgonić. W ten sposób spróbuję jeszcze bardziej obciążyć serwery poczciwej firmy LH i kto wie? Może uda mi się zarobić na bilet do kina z umieszczonych na stronie reklam.

Ani strona, ani jej nazwa nie jest specjalnie oryginalna. Cała para poszła w przejrzystość oraz łatwość jej pozycjonowania i liczę, że jakoś udało mi się to zrobić. Strona pełną parą ruszyła z początkiem roku, i już ilość ściągnięć przekroczyła statystyki Graficznego. A ja po wielu zmianach i modyfikacjach stwierdziłem, że nadaje się do publikacji na Graficznym. Dlaczego o tym piszę?

Po pierwsze, żeby się pochwalić.  Po drugie, być może taka forma szukania jakiegoś mock-up`u bardziej Wam przypadnie do gustu. Co prawda nie ma tam jeszcze wszystkich materiałów, ale to tylko kwestia czasu. No a jeśli macie jakichś znajomych zagranicznych grafików, to może warto dać im znać, że taka fajna inicjatywa się odbywa i polecić ten malutki serwis?

Tak czy siak zapraszam wszystkich do odwiedzenia strony i sprawdzenia co w trawie piszczy. 🙂

mockups-design.com