Jeśli czytacie już jakiś czas moje wpisy, to na pewno zauważyliście, że bardzo lubię projekty minimalistyczne, lekkie i delikatne. Często prezentuje prace, które niby są… a jednak jakby ich trochę nie było. Pewnie zalatuje to masłem maślanym, ale właśnie takie nieco rozmaślone koncepcje graficzne lubię.

W moim przekonaniu projekt graficzny ma delikatnie opowiadać o swoim produkcie, a nie zdominować go swoją formą, ciężarem i przekazem.

Rozpisałem się o tym z jednego prostego powodu: dzisiaj będzie znowu o takim delikatnym, nieco mdłym projekcie identyfikacji wizualnej. Ale u podstaw tej delikatności nie leży design i przekonanie że każdy projekt graficzny musi taki być, a sam produkt. Bo Helix Sleep opowiada, czy raczej dotyczy, bo tak należałoby napisać, banalnych produktów jakimi są materace. Tak, tak. Materace. Nie eko jedzenie, nie usługi prawnicze, nie graficzne, ani inne tego typu wymyślanie.

Po prostu, wypchany do miękkości worek, nie wiadomo tak do końca czym, który ma nam uprzyjemnić tak prozaiczną czynność jak spanie. Weź tu człowieku taki temat, i zrób do tego ambitną grafikę… Na szczęście studio High Tide Creative podołało temu zadaniu i stworzyło projekt identyfikacji wizualnej, który faktycznie odpowiada na pytanie czym jest zdrowy i spokojny sen.

Projekt jest spokojny. Nie wzbudza emocji. I na pewno zwraca uwagę swoją estetyką. Estetyką, która nie jest nastawiona na nie wiadomo jakie popisy graficzne, ot po prostu dominuje tu równowaga i spokój. No i odrobinę granatowego koloru, który romantykowi może się kojarzyć z rozgwieżdżoną nocą.

Pisałem to już wiele razy – napiszę raz jeszcze. Naprawdę nie trzeba wiele aby z małej ilości elementów wykonać piękny i przyciągający uwagę projekt. Bo umówmy się, pomimo tego spokoju i pozornej nudy identyfikacja Helix Sleep zwraca uwagę i w jasny sposób opowiada o swoim produkcie. Żeby tak częściej pamiętali o tym nasi klienci i przedsiębiorcy…

Poniżej reszta prezentacji materacowej identyfikacji. Tylko nie zaśnijcie…