Czekolada Merdas
Nie jestem wielkim fanem czekolady, pisałem zresztą już o tym kilka razy, ale jakoś tak się składa że dosyć często na łamach Graficznego goszczą opakowania tych słodko-gorzkich smakołyków. Pewnie dlatego, że nader często w tym wąskim zakresie projektowania trafiają się naprawdę ciekawe projekty, o których grzechem byłoby nie wspomnieć.
Można całymi miesiącami pisać o pięknych i estetycznych opakowaniach, zachwycać się typografią, kolorami i formą. Jednak po pewnym czasie wszystkie te projekty zaczynają się zlewać w jedno i nasze oko zatrzymuje się tylko na tych, które mają jakiś pomysł. Nie ukrywam, że od jakiegoś czasu ten problem trochę mnie dotyczy. Nie to, żeby wszystkie moje projekty tryskały super pomysłami (prawie żadne nie tryskają) czy żeby były jakoś specjalnie odkrywcze (bo nie są), ale tak tłukąc i urabiając zwykłe komercyjne prace z zazdrością patrze na kolegów projektantów, którzy pozwalają sobie na zupełnie autorskie i nieco szalone pomysły.
Nieco długi wstęp i trochę się wyżaliłem, a wszystko to po to aby, przedstawić Wam opakowanie czekolady irackiego projektanta Masoud`a Rostami. Sam projekt nie jest ani wybitny ani powalający na kolana. Jest tylko i aż estetyczny. Piszę o nim właśnie dlatego, że ma pomysł – nie jest to pewnie koncepcja jakoś nadzwyczajnie oryginalna, ale za to na pewno charakterystyczna i zapadająca w pamięć. No i najważniejsze: całkiem dowcipna.
Piszę o tym opakowaniu trochę dla siebie, jako małe przypomnienie, że nie zawsze projekt musi być piękny, kolorowy czy jakoś super designerski. Ale na pewno dobrze żeby był z pomysłem. Z jakimś wyrazem, czymś charakterystycznym co nada mu ton i jakąś myśl przewodnią. Z czymś co pozwoli go zapamiętać i wyróżnić z tłumu. Niby prosta recepta, ale niezwykle trudna do wykonania i zapamiętania.
Mam nadzieję, że ta auto-korekta Was nie zraziła. Jeśli tak, to na pewno humor poprawią Wam poniższe projekty. Smacznego!