Farma Światła prosto z Australii
Farma Światła to roboczo przetłumaczona przeze mnie nazwa australijskiego studia (graficznego, fotograficznego…?) Lighfarm. Pozwoliłem sobie na takie tłumaczenie z jednego powodu – nazwa firmy bardzo pasuje do tego czym się zajmuje.
Teraz powinienem Wam to wytłumaczyć, choć nie do końca wiem jak. Lightfarm to firma zajmująca grafiką 3D, fotografią i postprodukcją. Chodzi o to, że gdy jakiś klient ma jakiś szalony pomysł, którego nie sposób zrealizować „zwykłym” środkami zwraca się do takich magików, a Ci po swojemu ów pomysł realizują. Może to być po prostu ilustracja lub reklama prasowa, ważne że zrealizowana z najwyższym pietyzmem. Pietyzmem, który totalnie mnie zachwycił, gdy tylko zobaczyłem realizacje Lightfarm. Zresztą nie tylko mnie, jestem bardziej niż pewny, że co najmniej kilka prac z tego studia już gdzieś widzieliście, i też byliście zadowolenia z tego co widzicie.
Owszem, mało tutaj sztuki, designu i innych wielkich słów. Liczy się efekt, ładny kolor i dobra zabawa. Ale tej ostatniej jest tak dużo, że nie sposób przejść obojętnie obok tych prac. Poniżej prezentuję kilka prac ekipy Lightfarm, sami zobaczcie czy mój zachwyt jest uzasadniony, choć mam nadzieję, że będziecie się przy tym dobrze bawić.