Na Graficznym już dwa razy pisałem o projektach, które zostały zainspirowane wzornikami Pantone. Obydwa projekty, nie wiedzieć czemu, dotyczyły branży około spożywczej. Dziwne, zważywszy na fakt, że same Pantone`y wiele z jedzeniem wspólnego nie mają…

Pierwszy projekt był próbą dowcipnego połączenia składników spożywczych z suchą formą wzornika. Wyszło z tego kilka zabawnych i w gruncie rzeczy uroczych zdjęć / grafik (więcej tu):

Innym, dosyć niespodziewanym projektem było Pantone`owe piwo (więcej tutaj):

 

Nie wiem jakimi procesami myślowymi trzeba się kierować, żeby dojść do pomysły połączenia tak dwóch odległych światów. Niemniej trzeba przyznać, że obie te próby były czymś niezwykłym i na swój sposób na pewno oryginalnym.

Pantone`owy świat

Jeżeli w tak krótkim czasie pojawiły się tak różne i jednocześnie tak podobne do siebie pomysły, to wydawałoby się, że nie trzeba wiele aby ktoś poszedł o krok dalej i spróbował zrealizować na podstawie tego pomysłu coś prawdziwego.

I rzeczywiście, zrzeszenie restauratorów „Monaco Restaurant Group” wraz z samą firmą Pantone postanowili otworzyć kawiarnię poświęconą kolorom Pantone. Pomysł nieco szalony, na pewno dziwny i jednoznacznie wart zainteresowania.

Motywem przewodnim tej sympatycznej knajpy jest synestezja. Czyli poznawanie pewnych bodźców zmysłem do tego nie przeznaczonym. Umówmy się: jak to często bywa teoria znacznie wyprzedziła praktykę – jednakże w wielkim skrócie chodzi o to, że w kawiarni tej możemy smakować kolory.

W sumie jakiś ukryty sens to ma, powiedzenie kucharzy „bo człowiek je oczami” już dosyć mocno zakorzeniło się w języku polskim. Pantone z kolei jednoznacznie kojarzy się z kolorem / wyglądem i czymś przeznaczonym dla grafika, więc wystarczyło tylko dodać dwa do dwóch, aby wyszła nam taka koncepcja.

Koncepcja, nie da się ukryć, wykonana bardzo ładnie i niezwykle smakowicie. Każdej potrawie czy napojowi został nadany jakiś kolor Pantone, samo menu również swoją surową formą i minimalizmem nawiązuje do wzornika. Wystrój kawiarni to przede wszystkim barwne aple, które ze sobą skontrastowano dla pogłębienia wrażenia.

Knajpa Pantone`owa to kolejny świetny przykład na to, że czasem wystarczy zmieszać odrobinę nietuzinkowego pomysłu, trochę dziwnej ideologii z czymś nadzwyczaj zwykłym aby stworzyć coś niezwykłego i zwracającego uwagę. Parafrazując znane przysłowie (i znów odwołując się do synestezji) pisanie o projekcie i kolorach jest jak tańczenie o architekturze, więc poniżej nieco więcej zdjęć tego niezwykłego miejsca / projektu. Smacznego! 🙂