Jakoś tak się złożyło, że ostatnio natrafiłem na kilka fajnych opakowań mydeł. Fajnych dlatego, że z zupełnie innym pomysłem niż te, które widujemy na co dzień sklepach. Dlatego dzisiaj chciałbym Wam pokazać  jedno z nich – projekty mydeł Khulu.

Nazwa jest bardzo adekwatna do projektu. Bo są to mydła wyprodukowane w Afryce z tradycyjnych afrykańskich ziół. Mydła są produkowane ręcznie, a żeby dojść obecnej receptury producent eksperymentował dwa lata z różnymi składnikami. Sami przyznacie, że tak dopieszczone mydło potrzebuje odpowiedniej oprawy.

Projekty nie przypominają tych współczesnych produktów kosmetycznych, nawiązują do stylu vintage. Na pewno zwracają uwagę mocną typografią i ładnymi kolorami. Zazwyczaj bym to skrytykował, ale w tym przypadku podoba mi się to, że każde opakowanie jest nieco inne, tylko z grubsza zachowując wspólny layout. Niemniej gdy postawimy je obok siebie, to od razu widać, że jest to jedna spójna linia. Zresztą zobaczcie sami. Autorem projekty jest studio Fanakalo.